Mikołajek

Właśnie trafiłeś/aś do strefy kibica prawdopodobnie pierwszego dziecka, które przemówiło w literaturze własnym głosem. Ponadczasowa seria Mikołajek francuskiego duetu Goscinny-Sempé trafia w samo sedno doświadczenia dzieciństwa.

To terapia przez śmiech i ukłon złożony wewnętrznemu urwisowi, jaki tkwi w każdym z nas!

Światowy fenomen

15 milionów książek przetłumaczonych na 40 języków, seria filmowych adaptacji, kubki, ręczniki, koszulki, plakaty i kalendarze ścienne z Mikołajkiem – to tylko kilka dowodów na światową sławę i nieśmiertelność uroczego, niesfornego chłopca z Francji.  

Tak, ta seria ma swoją armię przekonanych. Ale co właściwie sprawiło, że Mikołajek i spółka stali się francuskim towarem eksportowym na równi z Louisem de Funès i piosenką o Polach Elizejskich, a realia dorastania w latach 50 i 60. XX wieku – drugoplanowe wobec napadów śmiechu i wzruszenia, jakie wywołują te ponadczasowe historie?

Słowo o autorach: duet Sempé – Goscinny 

Mikołajek narodził się jako bohater rysunkowych gagów zamówionych przez belgijski magazyn „Le Moustique” u Jeana-Jacques Sempé’a. Pomysł na imię chłopca podsunęła ilustratorowi… reklama wina widziana po drodze na spotkanie z wydawcą. 

Sempé zaprosił do tego niepozornie zapowiadającego się projektu René Goscinny’ego – niebywale kreatywnego pisarza i scenarzystę polsko-żydowskiego pochodzenia, który był już po wymyśleniu Lucky Luke’a, ale jeszcze przed stworzeniem Asteriksa. Goscinny miał uzupełniać tekstem komiksowe dymki Mikołajka. 

Szybko zarzucony pomysł z komiksem po kilku latach przeobraził się w Mikołajka, jakiego znamy i uwielbiamy. No właśnie, ale za co?

 

Mikołajek – kto jest kim? 

Bohater serii chodzi do podstawówki. Nie wiemy ile ma lat. Najpewniej między 6 a 10 lat – i taki jest też przedział wiekowy, w którym najlepiej „wchodzą” historie Mikołajka. Choć w grupie 30-99 jest równie dobrze 😉

Mikołajek ma swoich kolegów i koleżanki. Najlepszym jest Alcest, który bardzo lubi jeść. Dalej – mały materialista Gotfryd, nieco przemądrzały Rufus, oraz nieuk Kleofas. Ale też Jadwinia, którą Mikołajek bardzo lubi, ale z której rodzicami ma na pieńku jego tata. Albo Ludeczka, która lubi mocniej kopnąć w piłkę. 

Dzieciaki lubią się i czubią, dużo rozrabiają, ale przede wszystkim – tworzą zgraną paczkę.

 

 

Za co pokochaliśmy Mikołajka?

Za to, że mówi własnym głosem!

Goscinny dokonał rzeczy niebywałej i doskonale oddał świat widziany oczami dziecka. Książki czyta się jak dziecięcy pamiętnik. Dobrze rozpoznacie tę nieco chaotyczną, ale przeuroczą manierę mówienia i przeżywania świata. 

  • Na przykład, rzeczowe opisy:  

Rosół to nasz opiekun. On zawsze ma się na baczności, jak widzi nas razem, a ponieważ stale jesteśmy razem, bo fajna z nas paczka, więc Rosół przez cały czas musi mieć się na baczności.

  • Trafne obserwacje rzeczywistości dorosłych: 

Wszyscy ojcowie są podobni – okropnie błaznują, a jeśli się na nich nie uważa, łamią rowery i robią sobie krzywdę. 

  • Logiczne ciągi zdarzeń: 

Wczoraj czułem się doskonale, najlepszy dowód, że zjadłem całą furę karmelków, cukierków, ciastek, frytek i lodów; a w nocy, zupełnie nie wiem dlaczego, ni stąd, ni zowąd, bardzo się rozchorowałem. 

  • Albo filozoficzne refleksje: 

Najgorsze jest to, że w życiu trzeba pomyśleć, a jak człowiek pomyśli, to czasem i tak jest źle.

Humor książek budują w równym stopniu rysunki Sempègo, którego lekka kreska wyczynia cuda z historiami Mikołajka. Gwarantujemy, że wiele razy w czasie czytania zobaczycie na rysunkach palec swojego chichoczącego dziecka!

 

Mikołajek jest autentyczny

Jego historie są krótkie, anegdotyczne i świetnie nadają się do wieczornego czytania. Błyskawicznie odnajdą w nich cząstkę siebie tak dzieci przeżywające męki i katusze pierwszych lat szkoły, jak i dorośli, doświadczani w tym samym czasie mękami rodzicielstwa. Lekarstwem na trudności jest empatia – dostrzeżenie i poznanie perspektywy drugiej strony, ale przede wszystkim – humor. 

Mało jest książek, które potrafią zbudować równie silną więź dorosłego z młodym człowiekiem. Pokiwają na to głowami przekonani rodzice. 

A że dzieciaki rozrabiają? A kto z nas w życiu nie rozrabiał?  

Pokazanie w krzywym zwierciadle psot i tarapatów, w jakie wpadają bez przerwy małe łobuziaki (wraz z ich skutkami) pozwala dzieciom nabrać dystansu do siebie samych – i daje o wiele lepsze efekty, niż „nie, bo nie”. 

Seria Mikołajek w Znak Emotikon

W serii Mikołajek wydaliśmy jak dotąd:

  • Nowe przygody Mikołajka (i ich kolejna porcja) oraz Nieznane przygody Mikołajkaopowiadania odnalezione w szufladzie Goscinny’ego przez jego córkę, Anne, wiele lat po śmierci autora. O ich istnieniu nie miał pojęcia Sempè, który specjalnie zilustrował nowe wydania swoimi rysunkami,
  • Tematyczne wybory najlepszych opowiadań serii: Żeśmy się ubawili (subiektywne the best of), Psze pani, on ściąga (o szkole), Jedziemy na wakacje (wiadomo), Nowy rok szkolny (do czytania nie tylko we wrześniu) czy Święta są strasznie fajne (do czytania nie tylko w grudniu), 
  • Wielka księga Mikołajka, czyli interaktywny przewodnik po mikołajkowym uniwersum z dziesiątkami otwierających się okienek i klapek, 
  • Skarb Mikołajka, czyli coś dla fanów filmowych wcieleń książki,
  • Mikołajek – jak to się zaczęło, czyli reprint oryginalnego komiksu z „Le Moustique”.
  • Szczęście Mikołajka, opowieść filmowa na podstawie pierwszego pełnometrażowego filmu animowanego. 
  • Najbardziej klasyczne i kultowe opowiadania o Mikołajku, książeczki wygodne do czytania – w lekkim, poręcznym formacie kwadratu: Mikołajek, Mikołajek nie nudzi się w szkole, Wakacje Mikołajka, Mikołajek i inne chłopaki,  Mikołajek ma kłopoty.

I znając apetyty Mikołajkowego fandomu, pewnie na tym się nie skończy.
Przywołując ulubiony bon mot naszego bohatera:

No bo co w końcu, kurcze bladę!

Zapisz się na nasz newsletter!
Wtedy na pewno nie ucieknie Ci żadna ciekawa książka dla dzieci 🙂

Nasza strona korzysta z plików cookies. Mamy nadzieję, że lubisz ciasteczka tak jak książki. 🙂

My, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak sp. z o.o., wraz z naszymi partnerami przechowujemy i uzyskujemy dostęp do informacji na Twoim urządzeniu z wykorzystaniem plików cookie. Niektóre z plików cookie służą do przetwarzania danych osobowych w celach analitycznych oraz reklamowych. Aby wykonać te czynności, wymagana jest zgoda użytkownika, którą można przekazać za pośrednictwem opcji banera. Szczegóły opisujemy w naszej polityce prywatności.