Każdej rodzinie przyda się odrobina puchatego chaosu i Miś, który zawsze ruszy jej na pomoc.

Każdej rodzinie przyda się odrobina puchatego chaosu i Miś, który zawsze ruszy jej na pomoc.

Jak to się zaczęło?
Wszystko zaczęło się na stacji Paddington w Londynie, a właściwie w jednym z londyńskich sklepów. Tu i tam siedział sobie samotny, opuszczony miś, który czekał na swoją nową rodzinę. Historia niedźwiadka Paddingtona ma zatem dwa początki. W Wigilię roku 1956 pewien kamerzysta BBC kupił pluszowego misia dla swojej żony w prezencie gwiazdkowym. W związku z tym, że mieszkał w pobliżu stacji Paddington, jako imię nadał maskotce jej nazwę. To wydarzenie zainspirowało go do stworzenia ośmiu krótkich opowiadań o niedźwiadku, który przybył do Londynu z dalekiego Peru.

Niedźwiadek siedział samotny na swojej walizce z karteczką na szyi, na której widniała prośba: „Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem. Dziękuję”. Wtedy odnalazł go pan Brown. Tak rozpoczęła się pięćdziesięcioletnia historia przygód niezwykle sympatycznego, czasami zwariowanego misia w niebieskiej budrysówce, filcowym kapeluszu i kaloszach, z kanapką posmarowaną marmoladą schowaną pod kapeluszem na wszelki wypadek. Wraz z wydaniem pierwszej książki – Miś zwany Paddington – rozpoczęła się także historia kamerzysty, który został pisarzem dziecięcym, historia Michaela Bonda.

Paddingtomania!
Fikcyjna postać niedźwiadka zyskała sobie tak ogromną popularność i sympatię czytelników na całym świecie, że można mówić o swoistej Paddingtomanii, która trwa nieprzerwanie od ponad 60 lat!
Znajdź Misia dla siebie.

Zapisz się na nasz newsletter!
Wtedy na pewno nie ucieknie Ci żadna ciekawa książka dla dzieci 🙂